17-letnia Julia Nowak to ogromny polski talent w taekwondo. O jej ewentualnym starcie mówiło się nawet już na tegorocznych igrzyskach, ale obecnie rozpoczęła misję Los Angeles 2028. Przygotowania będzie jednak kontynuować w chorwackim Splicie. Wszystko przez warunki do trenowania.
O talencie Julii Nowak mówi się od lat. Marzyła o starcie na igrzyskach olimpijskich w Paryżu, jednak jej plan nie wypalił. A taekwondo zna przypadki nastolatek z medalami. 75 proc. mistrzyń tej dyscypliny z tegorocznych igrzysk urodziła się w XXI w., a zwyciężczyni kategorii do 67 kg Viviana Marton ma dopiero 18 lat. W Tokio Hiszpanka Adriana Cerezo Iglesias sięgnęła po srebro jako 17-latka. Podobną drogą chce iść Polka.
"Choć ma ona dopiero 15 lat, to ma już specjalistyczną i profesjonalną opiekę. W większości niestety za środki z kieszeni rodziców. Zawodniczka w niewielkim stopniu jest wspierana stypendium sportowym Miasta Poznania oraz oczywiście ma finansowane przez Ministerstwo Sportu i Turystyki szkolenia na obozach kadry narodowej. To są środki daleko niewystarczające, aby realizować założony rozwój sportowy, a plany są naprawdę imponujące. Powstał nawet projekt »Z Julią Nowak po olimpijskie medale«. To wieloletni plan rozwoju tej zawodniczki" — pisał o niej Przegląd Sportowy Onet w 2022 r.
U zawodniczki nastąpiła jednak wielka zmiana. Postanowiła wyjechać z Polski i rozwijać się w Chorwacji. — Od początku czerwca przebywałam w Splicie. Pojechałam tam, by przygotowywać się przede wszystkim do startu w mistrzostwach świata juniorów. Chciałam też sprawdzić, jak będzie mi się tam żyło przez tak długi czas bez rodziny. W połowie wyjazdu zadecydowałam razem z trenerem, że zostaję tam na stałe. Wracam do Chorwacji po występie w Korei Południowej — powiedziała Nowak w rozmowie z Interia Sport.
— W sumie w tym klubie jest ponad 1000 osób. Strasznie mnie to zdziwiło. Nie zdawałam sobie wcześniej sprawy z tego, jak jest on wielki. Tu mam wszystko pod nosem. Tak chyba można powiedzieć. Dookoła mam wielu trenerów, którzy wspierają nas na każdym kroku. Dosłownie za mną chodzą. Mam też do dyspozycji dietetyczkę i fizjoterapeutę. Warunki są naprawdę znakomite. Wielką zaletą są treningi indywidualne — dodała. Teraz jej planem jest udział w igrzyskach olimpijskich w 2028 r.
Nowak pochodzi ze sportowej rodziny. W 1998 r. jej ojciec Paweł został pierwszym polskim medalistą mistrzostw Europy taekwondo. Startował też w kwalifikacjach olimpijskich do igrzysk w Sydney (2000), ale ich nie przebrnął. On sam z kolei jest synem Grzegorza Nowaka. To słynny trener rzutu młotem. W przeszłości prowadził on Zdzisława Kwaśnego, Szymona Ziółkowskiego i krótko Anitę Włodarczyk.
Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco
2024-09-30T20:17:42Z dg43tfdfdgfd