BARCELONA Z TRZEMA PUNKTAMI. NAGLE PRZEMóWIł DYREKTOR, PADłY SłOWA O LEWANDOWSKIM

Robert Lewandowski ponownie znalazł się na ustach niemal całej Hiszpanii. Polak w niedzielne popołudnie zdobył bramkę na wagę trzech punktów dla FC Barcelona w starciu z Deportivo Alaves i umocnił się na czele klasyfikacji strzelców La Ligi. Tuż po spotkaniu na temat naszego rodaka wypowiedział się dyrektor sportowy "Dumy Katalonii". O jego słowach szybko zrobiło się głośno.

W dobrym stylu FC Barcelona weszła w 2025 rok. Podopieczni Hansiego Flicka, po koszmarnym przełomie listopada oraz grudnia, zaczęli regularnie punktować w La Lidze i od niedzielnego popołudnia tracą zaledwie cztery punkty do prowadzącego Realu Madryt. To między innymi efekt zainkasowania pełnej puli w starciu ze skazywanym na pożarcie Deportivo Alaves. Broniący się przed spadkiem zespół długo utrzymywał bezbramkowy remis, lecz tuż po upływie godziny gry na listę strzelców po raz trzydziesty w obecnie trwającej kampanii wpisał się Robert Lewandowski.

"Przed meczem wiedzieliśmy, że musimy zwyciężyć. Nie zawsze możemy wygrać z przewagą 4-5 bramek, czasami mamy takie mecze jak ten, w których rywale są w bardzo niskim pressingu. Przegraliśmy już wystarczająco dużo meczów w La Liga, teraz nadszedł czas, aby wszystkie wygrać" - oznajmił później Polak tuż przed kamerą DAZN. A w hiszpańskich mediach rozpoczęło się szaleństwo na jego punkcie. "Są dni, kiedy wszystko się komplikuje i wtedy musi pojawić się kandydat do Trofeo Pichichi" - pisała między innymi "Marca".

Dyrektor sportowy FC Barcelona chwali Roberta Lewandowskiego

Kapitana naszej kadry doceniają nie tylko dziennikarze czy kibice. Doświadczonego sportowca podziwiają również działacze obecnych wicemistrzów kraju. Na temat warszawianina wypowiedział się niedawno sam dyrektor sportowy "Blaugrany". "Jest przykładem dla wszystkich, szczególnie dla młodszych piłkarzy, których jest wielu w naszym zespole. To wielki profesjonalista, dba o siebie, trenuje i daje z siebie wszystko. Jest bardzo ambitny i ma mentalność zwycięzcy" - przekazał dumny z doświadczonego snajpera Mateu Alemany, cytowany przez PAP.

Zobacz również:

Głośno o tym, co zrobił Szczęsny. Sprzeciwił się koledze, postawił na swoim

Robert Lewandowski, pomimo dobrej serii, zdecydowanie nie może osiąść na laurach. Wciąż z walki o Trofeo Pichichi nie rezygnuje choćby Kylian Mbappe. FC Barcelona z kolei musi unikać wpadek, by poza Superpucharem Hiszpanii umieścić w gablocie kolejne cenne trofea. Najbliższy mecz podopieczni Hansiego Flicka rozegrają już w czwartek w ramach Pucharu Króla. Rywalem Valencia. Tekstowa relacja na żywo w Interia Sport.

Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami. Zobacz więcej.

2025-02-03T17:27:33Z