Jeszcze wczoraj portugalski dziennik "O Jogo" informował, że FC Porto odrzuciło propozycję Manchesteru City w wysokości 50 milionów euro za Nico Gonzáleza. Jednak sytuacja zmieniła się w niedzielę. Po dotkliwej porażce z Arsenalem 1:5, aktualni mistrzowie Anglii postanowili poprawić ofertę. Tym razem Portugalczycy prawdopodobnie powiedzieli "tak".
Manchester City przeżywa trudne chwile. W środku ostatniego tygodnia drużyna Pepa Guardioli przegrała ważne starcie w Lidze Mistrzów z PSG (2:4). Teraz w hicie Premier League musiała uznać wyższość Arsenalu, ponosząc dotkliwą porażkę 1:5. Szczególnie widoczny jest problem w środku pola, co zmusiło włodarzy klubu do szybkich działań na rynku transferowym.
Wielkie zamieszanie wokół Jana Bednarka. Oferta ze znanego klubu
Już w piątek dobrze poinformowany Fabrizio Romano donosił, że Manchester City usilnie zabiega o Nico Gonzáleza, byłego piłkarza Barcelony. Porto nie chciało jednak schodzić poniżej klauzuli wykupu, wynoszącej 60 milionów euro.
City zaczęło od niższej oferty, co nie spotkało się z akceptacją portugalskiego giganta. Jednak sam zawodnik był podobno entuzjastycznie nastawiony do pomysłu gry pod wodzą Pepa Guardioli. Dlatego klub z Manchesteru wrócił z lepszą propozycją.
Fabrizio Romano, jeden z najlepiej poinformowanych dziennikarzy w świecie transferów, ujawnił szczegóły transakcji w ostatni dzień zimowego okienka transferowego.
"Nowy pomocnik Pepa Guardioli. Man City zapłaci taką samą kwotę, jak klauzula odstępnego – 60 mln euro – przy innej strukturze płatności. Nico wkrótce otrzyma pozwolenie na wyjazd na badania lekarskie i podpisanie kontraktu. Ekskluzywna historia, potwierdzona" – napisał Romano na portalu X.
Nico González będzie czwartym wzmocnieniem Manchesteru City w zimowym okienku transferowym. Wcześniej do zespołu Pepa Guardioli dołączyli:
Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco
2025-02-03T15:14:00Z