ZA NAMI POJEDYNEK FRęCH O ćWIERćFINAł W PEKINIE! ROZSTRZYGNIęCIE W DWóCH SETACH

We wtorek Magdalena Fręch rywalizowała o awans do ćwierćfinału turnieju WTA w Pekinie. Jej rywalką była reprezentantka gospodarzy - Shuai Zhang. Była wiceliderka rankingu WTA była od początku naprawdę wymagającą rywalką.

Zhang zdawała się mieć patent na serwis Polki w początkowej fazie meczu. Już w pierwszym gemie przy podaniu Polki wywalczyła break-pointa, a w kolejnym takim gemie zdołała już przełamać tenisistkę z Łodzi. Tymczasem to Fręch po chwili wykorzystała serwis rywalki i na tablicy świetlnej pojawił się wynik 3:3. Decydujący okazał się dziesiąty gem. Zhang wygrała drugą piłkę setową i przybliżyła się do awansu.

Hiszpanie zdradzili tajemnicę transferu Szczęsnego. Polak nie miał nic do powiedzenia w tej sprawie

A 35-latka, która jeszcze dwa lata temu była wiceliderką rankingu WTA, poszła po krótkiej przerwie za ciosem. Pewnie wygrywała kolejne wymiany i pewnym momencie prowadziła już 4:0. Wówczas do gry wróciła Fręch. Polkę jednak nie było stać na zniwelowanie straty. Już w siódmym gemie Zhang miała dwie piłki meczowe, ale żadnej z nich nie wykorzystała.

Medaliści z Paryża wciąż czekają na pieniądze i nagrody. Padła ważna informacja

Gdy wydawało się, że Polka ma szanse na zniwelowanie strat w ósmym gemie, wówczas popełniła pierwszy podwójny błąd serwisowy w tym meczu. Zhang skrzętnie to wykorzystała i po chwili mogła cieszyć się z awansu do ćwierćfinału turnieju WTA 1000 w Pekinie. Chinka wygrała z naszą tenisistką 6:4, 6:2.

Shuai Zhang - Magdalena Fręch 6:4, 6:2

Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco

2024-10-01T06:51:20Z dg43tfdfdgfd