ZBIGNIEW BARTMAN WRóCIł NA SIATKARSKI PARKIET. WYZNAł, CO GO DO TEGO SKłONIłO

Kilka tygodni temu stało się jasne, że Zbigniew Bartman mocno myśli nad powrotem na siatkarski parkiet. Ostatecznie 37-latek zdecydował się zasilić szeregi KS Metro Warszawa, a w sobotę 1 lutego zaliczył debiut w barwach tego zespołu. W rozmowie z TVP Sport były reprezentant Polski ujawnił prawdziwy powód nawiązania współpracy z klubem. Jak się okazuje, do wznowienia gry namówił go telefon od przyjaciela, który potrzebował pomocy.

Zbigniew Bartman mocno zaskoczył wszystkich fanów siatkówki, gdy w 2023 roku oficjalnie zakończył karierę. Wówczas zdecydował się on na kilka zmian w życiu zawodowym i postanowił spróbować swoich sił w sportach walki. Wkrótce potem zadebiutował w oktagonie jako zawodnik MMA we freak fightach - na gali Clout MMA pokonał Tomasza Hajto. Następnie stoczył jeszcze dwa pojedynki i wygrał Błażejem Augustynem i Adamem Josefem.

Kilka tygodni temu w mediach pojawiły się pogłoski mówiące o tym, że 37-latek szykuje się na powrót na siatkarski parkiet. Jak przekazał wówczas Przegląd Sportowy Onet, miłość do tej dyscypliny miała okazać się silniejsza - postanowił on dołączyć do szeregów drugoligowego KS Metro Warszawa. Zgodnie z zapowiedziami niedługo później "Zibi" zaliczył debiut w barwach warszawskiego zespołu. Ucieszyło to kibiców, którzy mieli nadzieję, że Bartman na stałe wróci do uprawiania siatkówki i jeszcze nie raz zobaczymy go na boisku. Siatkarz szybko jednak ostudził emocje fanów.

Nikola Grbić ze szpilką w Bartosza Kurka. Tak ocenił kapitana kadry

Zbigniew Bartman po debiucie w Metrze Warszawa. Dołączył do drużyny nie bez powodu

W rozmowie z Sarą Kalisz z TVP Sport Zbigniew Bartman dał jasno do zrozumienia, że jego powrót na boisko wcale nie oznacza oficjalnego wznowienia kariery. Były zawodnik reprezentacji Polski po prostu dał namówić się koledze na niezobowiązującą przygodę i kilka występów w barwach KS Metro Warszawa. Na wejście na siatkarski parkiet "Zibi" zgodził się jednak z konkretnego powodu - chce pomóc drużynie utrzymać się w rozgrywkach i dać szansę juniorom na zdobycie większego doświadczenia.

"Zadzwonił do mnie Tomek Walędzik, który jest moim kolegą. Z nim zaczynałem przygodę z siatkówką, jesteśmy tym samym rocznikiem, graliśmy razem w mini siatkówkę właśnie w Metrze Warszawa. Później przeszliśmy wspólnie do młodzików. Nie tak dawno powiedział mi, że chciałby, żebym dołączył do gry, bo klubowi grozi spadek. Bardzo zależy mu na utrzymaniu w rozgrywkach, by dać juniorom dotknąć seniorskiej siatkówki. Powiedziałem, że nie wiem, czy będę w stanie w pomóc w jakikolwiek sposób. Zaznaczyłem jednak, że jeśli mu na tym zależy, przyjdę na trening" - przekazał Bartman, który oficjalnie w barwach warszawskiego klubu zadebiutował w minioną sobotę. Jego drużyna pokonała wówczas MOS Wola Tramwaje Warszawskie 3:1.

Skandaliczne sceny. Okradli siatkarzy podczas meczu, wściekły prezes ujawnia

Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami. Zobacz więcej.

2025-02-03T14:57:26Z